Czytelnik „Rzeczpospolitej” po raz pierwszy odliczył w tym roku ulgę B+R. – Urząd skarbowy prosi mnie o dostarczenie już kolejnych dokumentów potwierdzających, że mam do niej prawo – żali się.
Ta sytuacja nie jest niczym wyjątkowym. Skarbówka zaczyna weryfikować firmy korzystające z ulgi. Powodem jest jej rosnąca popularność. Choć obowiązuje od 2016 r., na dużą skalę firmy skorzystały z niej dopiero w rozliczeniu za 2018 r. Po raz pierwszy mogą odliczyć 100 proc. wydatków ponoszonych w związku z działalnością badawczo-rozwojową. W praktyce odliczają je podwójnie: jako koszt uzyskania przychodu w podatku dochodowym oraz jako koszt kwalifikowany w ramach ulgi B+R.
Brak komentarzy