Skąd wziąć środki na nowe inwestycje?
Kierunek rozwoju branży budowlanej determinują dziś przede wszystkim oczekiwania partnerów biznesowych i klientów. Firmom zależy na uzyskiwaniu wzrostu sprzedaży przy jednoczesnym ograniczeniu kosztów w celu utrzymania konkurencyjnej pozycji. Największe wyzwania dla sektora to konieczność znalezienia funduszy na nowe inwestycje, stosowanie innowacyjnych materiałów budowlanych oraz pozyskanie pracowników na coraz bardziej konkurencyjnym rynku pracy. Korzystanie z nowych technologii staje się nieodzowne i wynika z konieczności dostosowania oferty do oczekiwań otoczenia.
Branża budowlana dość szybko przystosowuje się do zmian rynkowych i jest otwarta na zmiany. Przedsiębiorstwa śledzą innowacje technologiczne, budują modułowo i projektują w środowisku BIM. Obok funkcjonalności budynków równie ważne są kwestie ekologiczne i spełnianie wymogów certyfikacyjnych. Jednak wciąż jednym z największych hamulców rozwoju firm budowlanych pozostają kwestie finansowe. Długoletni charakter realizowanych kontraktów skutkuje zwiększonymi kosztami przy niewielkich przychodach, dlatego tak ważne jest szukanie nowych źródeł finansowania.
Wybrane referencje
Doradzamy klientom, jak optymalnie prowadzić działalność operacyjną i oferujemy kompleksowy konsulting w zakresie:
- finansowania innowacji: ulgi na badania i rozwój, IP Box, dotacje
- podatku od nieruchomości, rozliczenia podatku od nieruchomości od nowej inwestycji i cost segregation
- kosztów pracy: składka wypadkowa, wpłaty na PFRON
Z doświadczenia Ayming – składka wypadkowa w branży budowlanej
61 proc. nadpłat w analizowanych przez nas przedsiębiorstwach z branży budowlanej wynika z występujących warunków zagrożenia. Mają na nie wpływ zarówno czynniki generowane przez maszyny i sprzęty wykorzystywane w czasie budowy, jak i warunki atmosferyczne.
Z danych Ayming wynika, że w przedsiębiorstwach budowlanych w ciągu roku średnio 10 proc. zatrudnionych osób pracuje w warunkach zagrożenia. Charakterystyczne dla branży budowlanej jest prowadzenie działalności w wielu lokalizacjach, duże rozproszenie stanowisk pracy, częsta rotacja pracowników i praca na otwartej przestrzeni. Zmiany lokalizacji i charakteru pracy powodują, że określenie stanowisk, na których występują warunki zagrożenia oraz ustalenie liczby
pracowników zatrudnionych na tych stanowiskach to bardzo trudne i kosztowne zadanie.
Prawidłowa identyfikacja występujących zagrożeń wymaga wykonywania częstych pomiarów, niejednokrotnie przy użyciu metod dozymetrycznych. Z uwagi na wysoki koszt, takich pomiarów albo się w ogóle nie wykonuje, albo wykonuje się je w nieprawidłowy sposób, np. tylko w wybranym miejscu albo za krótko.
Na zawyżanie wysokości składki wypadkowej ma również wpływ duża wypadkowość, która odpowiada za 39 proc. nadpłat. Analizy Ayming pokazują, że w ciągu roku w firmach budowlanych średnio 2 proc. zatrudnionych osób ulega wypadkom. Często mają one związek z brakiem cyklicznych szkoleń BHP dla pracowników, przez co nie są oni świadomi zagrożeń występujących w miejscu pracy. Z drugiej strony niektóre osoby nie przestrzegają ustalonych zasad BHP.